Jeśli sezon pomidorowy w pełni to – Gazpacho na stół!

Ponieważ uwielbiam pomidory swego czasu byłam bardzo ciekawa smaku tego hiszpańskiego chłodnika.

Pierwszy raz spróbowałam go w restauracji. Smak mnie zaintrygował i przypadł mi do gustu. Zostało mi zmierzyć się z nim w mojej kuchni.

Pierwszy raz zrobiłam go w wersji podstawowej, bez żadnych dodatków. Pomidory, papryka, ogórki, chleb, oliwa, przyprawy. Potem próbowałam innych wersji – z malinami ale bez ogórków, z kolendrą, z wędzoną papryką.

Poniższy przepis to przepis podstawowy z dodatkiem malin. Taki zasmakował nam najbardziej.

Najważniejsze są smaczne, dobrej jakości pomidory. Najlepsze to dojrzałe, pachnące pomidory, kupione w sezonie na targu lub zebrane z własnej grządki. Malinowe lub bawole serca. Tak naprawdę każdy dojrzewający w słońcu pomidor się nadaje. To jest gwarancja dobrego smaku Gazpacho.

Wymieszane, posolone składniki puszczają soki dzięki temu łatwiej je zblendować a zupa nie rozwodni się

Wymieszane, posolone składniki puszczają soki dzięki temu łatwiej je zblendować a zupa nie rozwodni się

Składniki na 4 porcje:

  • 5 średnich pomidorów
  • 1 czerwona papryka
  • 2 ogórki gruntowe
  • ½ czerwonej cebuli
  • 10-cio cm kawałek bagietki lub innego pieczywa tego typu, może być bułka, ciabatta
  • 400 gram malin
  • 2 ½ łyżki octu jabłkowego
  • ½ łyżki syropu z agawy lub ksylitolu
  • szczypta chili
  • 1/4 – 1/3 szklanki oliwy
  • 1 łyżeczka soli

Przygotowanie:

Sparzone pomidory obieramy ze skórki i kroimy w grubą kostkę. Ogórki również obieramy ze skórki i kroimy w grubą kostkę. Tak samo kroimy paprykę. Cebulę kroimy w piórka. Pieczywo kroimy albo łamiemy na kawałki. Wszystkie pokrojone składniki oraz maliny przekładamy do miski. Solimy, mieszamy i odstawiamy na minimum pół godziny. Jeśli nam się nie spieszy to lepiej odczekać godzinę a nawet dwie.

Po tym czasie warzywa należy odcisnąć na sitku. Wyciśniętego soku nie wylewamy!! Będzie potrzebny.

Odcisnięte warzywa przekładamy do blendera, dodajemy wybrany słodzik, chili i ocet. Wszystko razem blend ujemy prze kilka minut.

Teraz dodajemy odciśnięty sok z warzyw i blend ujemy jeszcze chwilę. Na koniec, podczas blendowania, powoli dolewamy oliwę. Dzięki temu zupa będzie bardziej gładka.

Na koniec doprawiamy solą, jeśli jest taka potrzeba.

Zupę przekładamy do miseczek, posypujemy świeżo zmielonym pieprzem.

Można podawać z posiekanymi warzywami.

Smacznego!

autor wpisu:
Małgorzata Szczerbińska