Rekolekcje Wielkopostne odc.3 KIEDY GAŚNIE ODDECH

Towarzyszyć bliskiej osobie w ostatnich chwilach życia, to dla wielu z nas zbyt trudne doświadczenie. Na różne sposoby staramy się tych momentów unikać, co nie jest niemożliwe w naszym zabieganym życiu. Nie mamy czasu, nie chcemy zatrzymać się i być. Za bardzo się boimy, jak gdyby śmiercią można było się zarazić, bo to strach przed naszą nas paraliżuje. Tą ostateczną, kończącą ziemski los, nie można, choć przecież w końcu dotknie każdego. Jednak tą codzienną, która przychodzi w każdym cierpieniu, w każdym osamotnieniu, w każdej rozpaczy, można. Śmierć może być zaraźliwa jeśli poddasz się temu, jak myśli współczesny świat. Jeśli przestaniesz zauważać obecność Boga – Największej Miłości, w każdej chwili swojego pobytu na ziemi. Jeśli zapomnisz, że On też wołał: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (Ps 22,2)

Czy to był tylko krzyk rozpaczy i bólu? A może te słowa wybrzmiały, żeby ci uświadomić, że zawsze gdy krzyczysz w cierpieniu, kiedy nie widzisz sensu życia, gdy nie masz sił aby trwać – On jest z tobą. Jest w twojej samotności i udręczeniu, bo po to wykrzyczał te słowa, aby być z tobą w samym środku twojego zwątpienia.