„Kore” Andrzej Szczeklik

Medycyna była dla niego sztuką odsłaniania objawów choroby, ale jako lekarz miał świadomość, że nie zawsze jest to możliwe, aby choć na krótką chwilę ukazały się znaki, dzięki którym mógłby dać nadzieję na zdrowie.

Profesor Andrzej Szczeklik – geniusz nauk ścisłych i jednocześnie wybitny humanista, wrażliwy na piękno i cierpienie. Kierował II Katedrą Chorób Wewnętrznych UJ w Krakowie. Specjalizował się w leczeniu chorób serca i płuc, ale w swoich książkach dzieli się szeroką wiedzą z różnych dziedzin medycyny. Jego pasję do śledzenia chorób jak przestępców niszczących życie można porównać do działań popularnego bohatera filmowego – doktora House-a.

Autor książki w fascynujący sposób opowiada o swoich doświadczeniach, dzieli się też z czytelnikami pasją poznawania historii i sztuki.

Książkę rozpoczyna opis obrazu Rafaela Santi „La Fornarina”. Z zamieszczonej kopi obrazu spogląda na czytelnika piękna młoda kobieta, osłaniająca ciało przezroczystym welonem. Na tym obrazie z XVI wieku wprawne oko Profesora zauważa delikatne zmiany w kolorze i kształcie biustu, świadczące o postępującej chorobie w ciele modelki, w sposób perfekcyjny oddane przez malarza.

Takich zaskakujących i jednocześnie fascynujących historii z pogranicza życia i śmierci, medycyny i sztuki, w książce jest wiele. Na tym jednak autor nie kończy swoich rozważań. Zmusza do zastanowienia się nad najważniejszymi problemami nasze egzystencji. Prowadzi czytelnika do próby odpowiedzi na pytanie o sens bólu i cierpienia, porusza problem eutanazji, która według niego, wbrew częstym głosom w mediach,  nie nadaje godności choremu.

Wyjaśniając tytuł książki Andrzej Szczeklik napisał: „Kore to po grecku dziewczyna. A także – źrenica. Grecy mówili, iż duszę w postaci maleńkiej dziewczynki, zobaczyć można przez oka źrenicę. Skąd mogli wiedzieć, że źrenica to jedyne okienko z widokiem na mózg, na jego nerwy wzrokowe? A gdzie dziś podziała się dusza?”

Lekarz o wielkim sercu i cudownym uśmiechu, pisząc książkę poszukiwał odpowiedzi na zadane pytanie. Teraz sam zna już prawdę. Niestety nie może się nią z nami podzielić  w kolejnym dziele. Odszedł do lepszego świata 3 lutego 2012 roku.