Macierzyński wymiar ojcostwa Boga cz. 3

Lęk przed opuszczeniem i samotnością towarzyszy wielu z nas. Jesteśmy świadomi tego jak niedoskonała jest miłość ludzka i jak często nie spełnia naszych oczekiwań.  Mamy jednak świadomość, że musi istnieć Osoba, która kocha nas bezwarunkowo zawsze i wszędzie.  Tą Osobą jest sam Bóg. Nie jest to tylko doświadczenie naszych czasów. Lektura Starego Testamentu utwierdza nas w przekonaniu, że Naród Wybrany miłość doskonałą łączył ze Stwórcą świata. Co ciekawe w opisie tej wielkiej i pięknej miłości pojawia się ponownie rys kobiecości.

Sięgnijmy do tekstu biblijnego: ,,Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona. A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie”(Iz 45,19). Te słowa z Księgi Izajasza utwierdzają nas w przekonaniu, iż odpowiedzią Boga Ojca na nawet największe nasze niegodziwości będzie zawsze niewzruszona miłość. Matka, która kocha swoje dziecko będzie zawsze przy nim. Co więcej, będzie walczyła o nie do samego końca. Właśnie tą cechę miłości matczynej odnajduje w Bogu prorok Izajasz. Po czym idzie krok dalej stwierdzając, że miłość Boga względem nas jest jeszcze większa i jeszcze trwalsza od miłości matki do dziecka.

Powyższy fragment, mimo iż odnosił się do miłości matczynej nie użył słowa matka lecz niewiasta. W ostatnim rozdziale Księgi Izajasza odnajdujemy jednak hebrajskie słowo em czyli matka. Tekst ten ukazuje wyraźnie Bożą miłość: „Jak kogo pociesza własna matka, tak Ja was pocieszać będę” (Iz 66,13).  Są to niesamowicie ważne słowa wlewające wielką pociechą w nasze serca. Widzimy Boga wpatrzonego w człowieka, w jego los i problemy. Odpowiedzią Boga na kłopoty każdego z nas nie jest gniew, lecz pełne czułości pochylenie się nad nami, aby nas podnieść na duchu, dodać sił i wiary.

Taki właśnie jest nasz Bóg, który pragnie nosić swój naród tak, jak matka nosi ze sobą małe dziecko (por. Iż 46,3-4). Ten kolejny już artykuł przybliżający macierzyński wymiar ojcostwa Boga ma na celu otworzyć nas na zafascynowanie się wielowymiarową miłością Boga do swoich dzieci, ponieważ życie ze świadomością, że ktoś mnie kocha i kochać mnie będzie zawsze nabiera coraz większego smaku.

dk Jakub Bogacki