Historia pewnego kamienia 07.09.2019 Smolice

W pewnej klasie dzieciom pani pokazała kamień. Prosiła by dzieci spróbowały go opisać, powiedzieć jaki jest. Padały różne odpowiedzi. Określany był jako szlachetny, piękny, twardy, świecący. Pani zadowolona z odpowiedzi dzieci poprosiła je by teraz wyobraziły sobie, że są takimi kamieniami, które idą w dorosłe życie i słyszą na swój temat różne złe słowa. Poprosiła by powiedziały je i zakryły kamień chusteczką. Dzieci wypowiadały zdania, które na swój temat słyszały: nienawidzę cię, mam ciebie dosyć, nie chcę cię znać, nie kocham cię, etc. Kamień został zakryty. Nie był już taki jak na początku. Teraz stał się schowany, niewidoczny, nie zachwycał swoim blaskiem.
Pani opisała tę zmianę i zapytała co trzeba zrobić? Dzieci zgodnie odpowiedziały, że odkryć! Ale w jaki sposób pytała z uporem? Pewna mała dziewczynka odpowiedziała, że tylko i wyłącznie miłością. Wszyscy w klasie zamilkli, po policzku pani poleciały łzy i ze wzruszeniem w głosie powiedziała to odkrywajcie. Klasa wypełniła się słowami pełnymi miłości: kocham Cię, jesteś ważny, bardzo ciebie potrzebuje… . Chusteczki znikły i pojawił się on, ten piękny, jedyny, szlachetny kamień, niezwyciężony, niepokonany.
Ofiara krzyża przywraca nasze piękno. Miłość Jezusa chroni od zapomnienia tego kim jesteśmy, jaką mamy godność, do kogo należymy.
Oddaj mu swoje kamienne życie, nic nie stracisz!